OPTY nr 013 - czerwiec 2003 - O błędach optymalnych |
Written by Wojciech Kuder | |||
Sunday, 01 June 2003 00:00 | |||
O tym, że w żółtka
są najlepsze wie każdy optymalny. Zawierają najbardziej wartościowe
białka, wszystkie witaminy (prócz witaminy C), mikroelementy i wiele
inny składników (ponad 2 miliony) niezbędnych do prawidłowego
funkcjonowania organizmu. Dlatego w czasie przebudowy organizmu są
wręcz niezbędne i powinny być głównym źródłem białka. Po przebudowie
organizmu należy białko zmniejszyć przeciętnie o 40% i o tyle też
należy zmniejszyć ilość żółtek. Jeśli tego nie zrobimy to w krótkim
czasie może nastąpić przebiałkowanie. Optymalni jeśli już zmniejszą
ilość białka, to najczęściej rezygnują z tego gorszego, ilość żółtek
pozostawiając bez zmian. Jest to jeden z częstszych błędów popełnianych
przez optymalnych. Jako, że żółtka są najlepsze, bardzo szybko można
„przedobrzyć", a wtedy efekt będzie odwrotny od oczekiwanego. Zaczną
wracać stare choroby lub pojawią się nowe. Lepiej jeśli w organizmie
będzie jakiegoś składnika za mało niż za dużo. Łatwiej jest
wyprodukować brakujący element, niż go usunąć. Znam osoby które od
wielu lat nie jedzą wcale żółtek będąc na żywieniu optymalnym i czują
się dobrze. Niektórzy jedzą po 4-5 żółtek dziennie i czują się
fatalnie. Znam ludzi którzy zjadają po 5-7 żółtek i czują się dobrze.
Widzimy że jest tu pełna dowolność, każdy musi żywienie optymalne
dostosować do siebie. Co robi człowiek optymalny, jeśli po kilku
miesiącach lub latach zaczną wracać choroby? Myśląc prosto wyciągam
prosty wniosek, skoro żółtka są najlepsze, to muszę zwiększyć ilość
żółtek. Widocznie jadłem ich za mało. Wtedy objawy chorobowe się
nasilają, optymalny myśli dalej. Może trzeba wziąć prądy, które jednak
nie pomagają. Idzie do lekarza medycyny, nic mu nie mówi że jest na
żywieniu optymalnym i lekarz jest najczęściej bezradny Niekiedy
optymalny zmniejszy białko, ale będzie to efekt połowiczny, znikną
niektóre objawy przebiałkowania lecz nie wszystkie. Mogą pozostać takie
jak: wypadanie włosów, łupież, zaburzenia wzroku (pieczenie, swędzenie,
kłucie, uczucie ciał obcych w oku) ból wokół kości długich, złe
samopoczucie. Nadmiar białka, także tego z żółtek jest przetwarzane
między innymi na glukozę. Dlatego wcale się nie dziwię że ktoś zjada 12
żółtek i choruje na cukrzycę czy raka. Niekiedy organizm instynktownie
odrzuca żółtka, po prostu ich nie lubimy, ale mało doświadczony
optymalny zmusza się do jedzenia żółtek, bo są najlepsze. Optymalny,
szczególnie wieloletni optymalny powinien kierować się instynktem i
smakiem oraz wiedzą, powinien umieć myśleć rozsądnie i kojarzyć fakty.
Człowiek powinien wiedzieć co mu pomaga, a co szkodzi. Nie można jeść
na siłę. Nie należy się przejadać. Lepiej zjeść trochę mniej niż za
dużo. Dr Kwaśniewski kiedyś powiedział:
„Boga należy poznawać poprzez mądrość, a nie poprzez nauczanie". Ja mówię „Żywienie optymalne należy poznawać poprzez mądrość, a nie poprzez nauczanie" Kuder Wojciech
|
|||
Last Updated on Monday, 19 July 2004 21:33 |